Debiut Zamet Industry i PGO na przełomie września i października

Pierwsze notowanie akcji Polskiej Grupy Odlewniczej (PGO) i spółki Zamet Industry na warszawskiej giełdzie powinno nastąpić na przełomie września i października - oceniają przedstawiciele grupy Famur, z której wydzielone zostały te dwie nowe giełdowe spółki. W czwartek akcjonariusze Famuru ostatecznie zdecydowali o wypłacie wartej ponad 298,5 mln zł dywidendy.

Pierwsze notowanie akcji Polskiej Grupy Odlewniczej (PGO) i spółki Zamet Industry na warszawskiej giełdzie powinno nastąpić na przełomie września i października - oceniają przedstawiciele grupy Famur, z której wydzielone zostały te dwie nowe giełdowe spółki. W czwartek akcjonariusze Famuru ostatecznie zdecydowali o wypłacie wartej ponad 298,5 mln zł dywidendy.

W czwartek akcjonariusze Famuru ostatecznie zdecydowali o wypłacie wartej ponad 298,5 mln zł dywidendy, która w większości ma charakter niepieniężny i wypłacona zostanie w akcjach Zamet Industry (wartości ok. 144,5 mln zł) i PGO (ok. 96,3 mln zł), a także w gotówce (57,8 mln zł), z przeznaczeniem na podatek od tych akcji.

- Zgodnie z przyjętą uchwałą, dniem nabycia praw do dywidendy będzie 16 sierpnia, a wypłata nastąpi 6 września. Potem skierujemy wniosek do GPW o dopuszczenie akcji obu spółek do obrotu. Liczymy, że ich pierwsze notowanie nastąpi na przełomie września i października - powiedział dziennikarzom po czwartkowych obradach WZA doradca prawny Famuru, mec. Grzegorz Morawiec.

Reklama

Przypomniał, że wszystkie trzy giełdowe spółki (Famur, PGO i Zamet Industry) będą miały identyczny akcjonariat, w którym dominuje firma TDJ (ponad 71,2 proc. akcji), a także Tomasz Domogała oraz otwarte fundusze emerytalne ING i Aviva (wszyscy ponad 5 proc. akcji).

Przedstawiciele grupy Famur są przekonani, że rynek dobrze przyjmie tę pierwszą w historii polskiej giełdy transakcję, kiedy duża giełdowa grupa dzieli się na trzy spółki - również publiczne, o takim samym akcjonariacie. - Oczekujemy, że w pewnej perspektywie łączna kapitalizacja tych trzech spółek (Famur, PGO i Zamet Industry - PAP) będzie wyższa od wartości obecnej kapitalizacji grupy Famur - ocenił mec. Morawiec.

Średnio na posiadacza każdych 5 akcji Famuru przypadnie - w ramach dywidendy - jedna akcja PGO i jedna akcja Zametu Industry, a także stosowne kwoty na podatek od tej dywidendy.

Na dywidendę, służącą podziałowi grupy, przeznaczono jej całe zyski z lat 2007-2010 oraz część zysku za rok 2006. Przedstawiciele Famuru zapewniają jednak, że cała operacja nie wpływa na bieżące wyniki spółki. - Wypłata dywidendy jest praktycznie neutralna dla wyników Famuru. Jej wypłata w takiej formie jest konsekwencją przyjętej strategii, zgodnie z którą Famur skupił się na działalności w obszarze przemysłu wydobywczego, pozostałe rodzaje działalności skupiając w spółkach PGO i Zamet Industry - wyjaśnił Morawiec.

Przypomniał, że w prospektach emisyjnych obu spółek szczegółowo opisano zarówno perspektywy ich rozwoju, jak i prognozy tegorocznych wyników finansowych oraz politykę dywidendy. - Chcemy, aby akcjonariusze byli w pełni poinformowani, jakie aktywa otrzymują i jakie są perspektywy wzrostu ich wartości oraz zysków - dodał mecenas.

Informacji o polityce dywidendy w kolejnych latach nie upublicznia natomiast sam Famur. Mec. Morawiec zapewnił jednak, że spółka jest - również w tym roku - dochodową firmą. Spekulacje, że po sięgającej blisko 300 mln zł dywidendzie za 2010 r. firma w kolejnych latach nie wypłaci dywidendy, uznał za przedwczesne. Dotychczas Famur informował, że jego polityka przewiduje przede wszystkim inwestowanie zysków.

Pytany o wyniki grupy Famur w pierwszym półroczu 2011 r., wiceprezes spółki Ireneusz Tomecki uznał je za zadowalające z punktu widzenia oczekiwań zarządu spółki. Ocenił, że grupa zauważa duże ożywienie na rynku maszyn i urządzeń górniczych, zarówno w Polsce jak i poza nią. Famur liczy, że uda mu się zdyskontować koniunkturę w tym zakresie.

W ubiegłych latach eksport stanowił ok. 40 proc. sprzedaży grupy Famur. Po podziale udział ten prawdopodobnie będzie nieco mniejszy, ponieważ eksport jest dominującym kierunkiem sprzedaży właśnie dla grup PGO i Zamet Industry.

Po usamodzielnieniu dwóch spółek zmieni się poziom skonsolidowanego wyniku grupy Famur, jednak różnica nie będzie tak znacząca, jakby wynikało z prostego odjęcia przychodów PGO i Zametu Industry. Zostanie to bowiem w dużej części zrównoważone przychodami Remagu i zorganizowanej części przedsiębiorstwa Pemug, które w minionym roku dołączyły do grupy.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »