Niechciane prawa do akcji Ferrum

Jeszcze w maju Ferrum spodziewa się rejestracji podwyższenia kapitału - wynika z deklaracji zarządu. W efekcie z giełdy znikną prawa do akcji (PDA) nowej emisji. Obroty nimi są zerowe. Dlaczego?

Jeszcze w maju Ferrum spodziewa się rejestracji podwyższenia kapitału - wynika z deklaracji zarządu. W efekcie z giełdy znikną prawa do akcji (PDA) nowej emisji. Obroty nimi są zerowe. 
Dlaczego?

PDA zadebiutowały 26 kwietnia. Właściciela zmieniło wówczas 30 tys. instrumentów po 7,7 zł. Na tym handel prawami do akcji się skończył: nie zawarto już żadnej transakcji. Popyt kompletnie mija się z podażą. Wczoraj np. z jednej strony była oferta kupna 120 PDA z limitem 7,05 zł, z drugiej - oferta sprzedaży 4 tys. sztuk po... 12,5 zł. Inwestorzy, którzy uczestniczyli w publicznej ofercie Ferrum, sprzedając prawa, musieliby się pogodzić z bardzo wysoką stratą.

Brak obrotów wyjaśniają częściowo notowania "starych" papierów, które stanowią dla PDA punkt odniesienia. W ostatnich tygodniach tylko kilkakrotnie wzrosły do ok. 9 zł. Tymczasem nowe walory były sprzedawane po 9,5 zł (widełki cenowe wynosiły 9,5-12,5 zł).

Reklama

Inną kwestią jest wysoka koncentracja PDA. Producent rur oferował 5 mln akcji. Sprzedał 1,88 mln. Niedawno fundusze inwestycyjne zarządzane przez ING TFI poinformowały, że mają 1,57 mln praw. Bez pomocy funduszy oferta publiczna spółki zakończyłaby się więc kompletnym fiaskiem. ING Securities był oferującym papiery Ferrum.

Rejestracja podwyższenia kapitału będzie oznaczać zniknięcie PDA z giełdy. Zarząd Ferrum spodziewa się rejestracji jeszcze w maju. Im bliżej tego terminu, tym większe znaczenie może mieć ryzyko podaży nowych akcji po ich asymilacji ze "starymi". Nie pomoże to kursowi. W ostatnich dniach znów się obsuwał. Wczoraj zyskał 0,6% i wyniósł 8,75 zł.

Co mu będzie sprzyjać? Wyniki za I kwartał potwierdziły, że spółka się rozwija. Wypracowała 72,7 mln zł przychodów ze sprzedaży, prawie o 170% więcej niż przed rokiem. Szósty kwartał z rzędu zwiększyła obroty. Zysk netto wyniósł 2,2 mln zł. Przed rokiem strata sięgała prawie 3,5 mln zł.

Z drugiej strony, dane potwierdzają, że przedsiębiorstwu bardzo przydałby się większy zastrzyk kapitału. Zysk netto byłby wyższy, gdyby nie spore koszty finansowe związane z zadłużeniem odsetkowym i faktoringiem. Sytuacja poprawi się po wpłynięciu do spółki pieniędzy z nowej emisji. Będzie ich jednak mniej niż firma się spodziewała. Oferta, której wartość, licząc po cenie emisyjnej, wynosiła prawie 50 mln zł, przyniosła ostatecznie niespełna 18 mln zł.

Krzysztof Jedlak

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: PDA | giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »