Prochem czeka na rozliczenie

Wypowiedziano umowę na realizację trzeciej nitki rurociągu Adamowo-Płock. Kontynuacją inwestycji na razie zajmie się bezpośrednio PERN Przyjaźń. Konsorcjum Prochem-Megagaz, które było generalnym wykonawcą, czeka na należności.

Wypowiedziano umowę na realizację trzeciej nitki rurociągu  Adamowo-Płock. Kontynuacją inwestycji na razie zajmie się  bezpośrednio PERN Przyjaźń. Konsorcjum Prochem-Megagaz,  które było generalnym wykonawcą, czeka na należności.

Budowa III nitki rurociągu "Przyjaźń" (inwestycja za ok. 800 mln zł) rozpoczęła się w grudniu 2002 r. Termin zakończenia budowy przewidziany w umowie minął z końcem sierpnia. Na początku września PERN Przyjaźń i konsorcjum, którego liderem był giełdowy Prochem, zawarły porozumienie, które umożliwiało prowadzenie prac na dotychczasowych warunkach - do zawarcia aneksu do umowy. Strony nie uzgodniły jednak aneksu. Umowę wypowiedziano, choć III nitka rurociągu jest wykonana w 57%. PERN Przyjaźń podaje, że powodem odstąpienia od kontraktu było nienależyte wykonywanie jego zapisów. Prochem poinformował, że każda ze stron miała inne powody do zerwania porozumienia. - W przyszłym tygodniu powinna rozpocząć się procedura zakończenia i rozliczenia realizacji umowy. Zgodnie z nią, rozliczenie ma nastąpić w ciągu miesiąca - mówi Marek Garliński, prezes Prochemu. Opinie stron co do płatności za dostawy materiałów na razie są rozbieżne. Konsorcjum dostarczyło do końca III kwartału, zgodnie z umową, wszystkie rury do budowy rurociągu. Wyliczyło należność netto na ponad 88 mln zł. PERN Przyjaźń uważał, że faktury są przedwczesne. Nie chciał zapłacić. Zobowiązania konsorcjum wobec dostawcy rur wynoszą ponad 37 mln zł.

Reklama

Do końca 2005 r. wymagalne będzie około 24 mln zł. Nie mając na razie pieniędzy od PERN Przyjaźń, konsorcjum będzie musiało się kredytować, żeby wywiązać się ze swoich zobowiązań. Pojawią się więc koszty odsetkowe. Prochem zawarł już z BRE umowę. Może wziąć od banku kredyt obrotowy w wysokości 40 mln zł, z terminem spłaty do końca kwietnia 2006 r. Kredyt może być przeznaczony wyłącznie na sfinansowanie wydatków ponoszonych w związku z realizacją kontraktu z PERN Przyjaźń.

Nie wiadomo jeszcze, w jakim stopniu odstąpienie od umowy wpłynie na realizację tegorocznej prognozy Prochemu. - Informację przekażemy po rozliczeniu się z PERN Przyjaźń. Uważam, że odstąpienie od umowy nie powinno znacząco wpłynąć na prognozowany na ten rok zysk grupy - mówi prezes Garliński. Zarząd zaplanował, że zysk netto grupy kapitałowej w 2005 r. wyniesie ponad 23 mln zł. W tym roku kontrakt z PERN Przyjaźń dał około połowy przychodów Prochemowi, którego udział w konsorcjum wynosił 50%.

Dariusz Wieczorek

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »