Radziwiłł: zostanę w spółce kilka lat

Maciej Radziwiłł (blisko 25-proc. pakiet głosów PPWK) nie zamierza już zwiększać zaangażowania w spółce. Deklaruje też, że w ciągu kilku lat nie będzie sprzedawać akcji, choć uważa, że pozyskanie inwestora strategicznego dla całej grupy będzie trudne.

Maciej Radziwiłł (blisko 25-proc. pakiet głosów PPWK) nie zamierza już zwiększać zaangażowania w spółce. Deklaruje też, że w ciągu kilku lat nie będzie sprzedawać akcji, choć uważa, że pozyskanie inwestora strategicznego dla całej grupy będzie trudne.

- Jestem inwestorem finansowym - mówi teraz o swoim zaangażowaniu w Polskie Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych M. Radziwiłł. Niegdyś był tylko przewodniczącym rady nadzorczej PPWK. Teraz jest także jej znaczącym akcjonariuszem. Jest właścicielem Cresco Financial Advisors, które dysponuje największym pakietem akcji PPWK po tym, jak wzięło udział w ostatniej, oddłużeniowej emisji firmy. W jej efekcie Cresco o mało nie przekroczyło progu 25% głosów na walnym zgromadzeniu. Żeby tego uniknąć, sprzedało wcześniej część walorów.

Tylko akcjonariusz

Reklama

Za pieniądze z emisji PPWK spłaciła większość długu wobec swojego największego wierzyciela - Cresco. Był pozostałością po restrukturyzacji zadłużenia PPWK w bankach i u obligatariuszy. Powstał, gdy M. Radziwiłł nie angażował własnych pieniędzy w PPWK, a tylko zasiadał w jej radzie nadzorczej. W tamtym okresie PPWK aktywnie skupowała własne akcje z rynku, płacąc po kilkanaście złotych za sztukę. Kupowała m.in. od NFI.

- Do niedawna byłem i wierzycielem, i akcjonariuszem. Uważałem, że to niezdrowa sytuacja, bo interes wierzyciela bywa różny od interesu współwłaściciela firmy - tłumaczy M. Radziwiłł swój udział w ostatniej ofercie. - Poza tym dług, jaki PPWK miała wobec mnie, utrudniał jej działalność. Instytucje finansowe niechętnie patrzą na taką sytuację.

Kilkuletnia perspektywa

Co teraz zamierza? Planuje zostać w firmie przez kilka lat. - Spółka ma, moim zdaniem, wszelkie dane, aby z powodzeniem odzyskiwać utraconą pozycję na rynku kartografii użytkowej (mapy i atlasy samochodowe - red.). Sądzę, że jej udział już teraz sięga 25% - twierdzi M. Radziwiłł. Ujawnia, że PPWK będzie wkrótce dystrybuować mapy zagranicznego wydawcy. Którego, kiedy i jak duży to kontrakt - nie zdradza.

Geoinvent, spółka zależna PPWK, jest, jego zdaniem, unikalna w skali Polski. Tworzy oryginalną technologię, której odbiorcą jest kartograficzny potentat - Tele Atlas (dostawca cyfrowych map). Czy holenderska firma proponowała, że kupi cały Geoinvent? - Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać. Wierzę, że sektor jest silnie wzrostowy i na razie nie myślimy o tym, aby sprzedawać spółkę - mówi M. Radziwiłł.

Chęć na udział w konsolidacji

Z drugiej strony przyznaje, że rozmowy o udziale PPWK w konsolidacji rynku były i są prowadzone. - Rozmawialiśmy i rozmawiamy o konsolidacji, w tym o przejęciach mniejszych podmiotów, aby zwiększyć masę i płynność firmy. - Gdyby nam się to udało, nie miałbym nic przeciwko temu, aby mój udział w PPWK się zmniejszył.

Jest przekonany, że gdyby zamiast PPWK posiadał 25% akcji dużej i płynnej firmy, jak PKN Orlen, wyjście z inwestycji nie byłoby proste.

Liczy się z tym, że trudno będzie znaleźć inwestora branżowego, który zechce rozwijać wszystkie gałęzie działalności grupy PPWK: kartografię użytkową, technologię zbierania danych i systemu informacji przestrzennej (GIS). Rozmowy z zainteresowanymi firmami były, ale nigdy nie dotyczyły całej grupy.

Zapewne m.in. dlatego M. Radziwiłł wyjaśnia: - Musimy rozważyć, co dalej robić z GIS-em. W tym segmencie, na rynku zamówień publicznych panuje chaos. Przetargi są otwierane, a potem zamykane. Ciągną się. Trudno cokolwiek zaplanować, a marże nie są wysokie.

Różnice w cenach

Cresco obejmowało akcje PPWK po raz pierwszy w 2003 r. po 3 zł za sztukę. Kupiło wówczas 380 tys. papierów (12,06% kapitału i 9,87% głosów). W marcu 2004 r., po tej samej cenie, zwiększyło stan posiadania o pakiet 8,44% akcji (6,9% głosów). Oba należały kiedyś do PPWK, która od 2001 r. prowadziła skup własnych walorów, płacąc po nie nawet 18 zł za sztukę. Od tamtej pory PPWK nieco się zmieniła. Sprzedała m.in. część działalności. W tegorocznej ofercie M. Radziwiłł zapisał się na papiery sam i przez Cresco (cena emisyjna wyniosła 6 zł). Osobiście dysponuje teraz 6,77% kapitału PPWK (5,8% głosów). A w sumie - razem z Cresco ma 29,15% i 24,97% głosów na WZA.

Urszula Zielińska

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: radziwiłl | firmy | pakiet | radziwiłł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »