Zapisy na akcje ViDiS S.A. zakończą się w sierpniu
ViDiS S.A., wyspecjalizowany dystrybutor urządzeń audiowizualnych, chce pozyskać od inwestorów 1,5 mln zł i jeszcze we wrześniu br. zadebiutować na rynku NewConnect.
Spółka zdecydowała, że do uczestnictwa w emisji zaproszeni zostaną wyłącznie duzi inwestorzy z kapitałem minimum 150 tys. zł. Pozyskane środki zwiększą kapitał obrotowy VIDIS, co pozwoli spółce zwiększyć skalę zamówień oraz realizowaną sprzedaż. Funkcję oferującego pełni Wrocławski Dom Maklerski S.A., autoryzowanym doradcą jest CEE Capital sp. z o.o.
- Zdecydowaliśmy się zaoferować akcje jedynie inwestorom, którzy spełnią dość wysokie - w naszym mniemaniu - wymagania co do zaangażowania kapitałowego. W ten sposób chcemy tworzyć stabilny i odpowiedzialny akcjonariat. Ma to znaleźć odzwierciedlenie m.in. w zachowaniu kursu po debiucie. Jednocześnie zaś pozyskanie kapitału na rozwój w tym momencie pozwoli inwestorom uczestniczyć w przedsiębiorstwie, które rośnie praktycznie z dnia na dzień. Zwiększenie środków obrotowych spółki, pozwoli na zwiększenie zakupów i realizowanego wolumenu sprzedaży, a w konsekwencji generowanego zysku netto. Jeśli do wyników i potencjału wzrostu dodać atrakcyjną wycenę wskaźnikową widoczną choćby na poziomie P/E, które nie przekracza 12, może to być bardzo atrakcyjna propozycja dla potencjalnych inwestorów - mówi Tomasz Kliczkowski, wiceprezes spółki.
VIDIS S.A. działa od 2005 roku i aktualnie generuje przychody ze sprzedaży na poziomie 20 mln zł oraz ponad 1,5 mln zł zysku netto.
- Wypracowaliśmy już pewną renomę, która jest kojarzona z naszą marką. Posiadamy wyłączność na dystrybucję od części zagranicznych producentów sprzętu audiowizualnego. Chcielibyśmy rozwijać się dalej, stąd w naszych planach emisja akcji oraz debiut na rynku alternatywnym. Przeszliśmy już proces przekształcenia w spółkę akcyjną, teraz jesteśmy na etapie sprzedaży naszej oferty. Oczywiście chcemy pozyskać 1,5 mln zł od inwestorów, ale w zamian oferujemy im firmę z uznaną marką, a także stale rosnącymi przychodami oraz zyskiem netto - komentuje Kliczkowski.