Notowania akcji spółki Kruk z 9 kwietnia 2024 roku

We wtorek, 9 kwietnia Kruk (KRU) rozpoczął notowania od poziomu 454,4 zł, czyli o 0,53 proc. więcej niż na zamknięciu poniedziałkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 452,0 zł. O godzinie 9.25 kurs akcji spadł do poziomu 450,4 zł, a następnie o 15.48 wzrósł do wartości 464,6 zł, by na zamknięciu spaść do poziomu 453,8 zł.

Liczba transakcji dla spółki Kruk wyniosła 106, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 32 041 sztuk. Obroty wyniosły 14 mln zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka, po poprzednim spadku, odnotowała wzrost i powróciła do zachowania które występowało wcześniej. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki zwiększyła się o 0,53 proc., w ciągu miesiąca wzrosła o 7,03 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 40,67 proc., a od początku roku akcjonariusze stracili 4,86 proc.

We wtorek Kruk zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 1,13 proc. do poziomu 83 705 punktów, a wartość spółki wzrosła o 0,4 proc.

Kruk jest jednym z liderów na rynku wierzytelnością. Zarządza wierzytelnościami zakupionymi na własny rachunek, a także na zlecenie podmiotów zewnętrznych. Grupa zarządza wierzytelnościami banków (główna grupa klientów), pośredników kredytowych, firm ubezpieczeniowych, firm leasingowych, telefonii stacjonarnych i komórkowych, telewizji kablowych, platform cyfrowych oraz firm z sektora dóbr szybko zbywalnych. Poza Polską, firma działa na rynku rumuńskim, czeskim, słowackim, niemieckim, hiszpańskim i włoskim. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »