Notowania akcji spółki Sygnity S.A. z 26 kwietnia 2024 roku

W piątek, 26 kwietnia Sygnity S.A. (SGN) rozpoczęło notowania od poziomu 63,8 zł, czyli o 0,31 proc. więcej niż na zamknięciu czwartkowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 63,6 zł. O godzinie 10.41 kurs akcji spadł do poziomu 63 zł, a następnie o 12.58 wzrósł do wartości 65,4 zł, by ostatecznie zakończyć notowania na tym poziomie.

Liczba transakcji dla spółki Sygnity S.A. wyniosła 42, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 1 350 sztuk. Obroty wyniosły 87,4 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Analizowana sesja była trzecią sesją wzrostową. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki wzrosła o 5,48 proc., w ciągu miesiąca obniżyła się o 3,82 proc. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 61,48 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 56,46 proc.

W piątek Sygnity S.A. zachowywało się lepiej niż rynek. Indeks WIG wzrósł o 1,09 proc. do poziomu 84 444 punktów, a wartość spółki wzrosła aż o 2,83 proc. Spółki z branży IT do których należy także Sygnity S.A. pchały rynek do góry, wartość indeksu WIG-INFO wzrosła o 0,01 proc. do poziomu 4 946 punktów. To między innymi dobra kondycja spółek z sektora IT na sesji miała wpływ na to, że indeks WIG wzrósł.

Głównym zakresem działalności Sygnity jest produkcja, wdrażanie oraz serwisowanie oprogramowania, integracja infrastrukturalna i aplikacyjna oraz doradztwo IT. Spółka specjalizuje się się w dostarczaniu rozwiązań IT dla bankowości, finansów i ubezpieczeń, przemysłu, utilities i energetyki oraz administracji państwowej. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »