Beton Stal zniknie z giełdy 19 grudnia

Jeżeli w najbliższych dniach nie zmieni się sytuacja Beton Stalu (a nic na to nie wskazuje), 19 grudnia rada giełdy podejmie prawdopodobnie decyzję o wycofaniu akcji spółki z obrotu giełdowego. Największy akcjonariusz Wiesław Kowalczyk liczy jednak na otwarcie układu w upadłości, jeśli tak się nie stanie - zapowiada procesy sądowe o działanie na szkodę firmy.

Jeżeli w najbliższych dniach nie zmieni się sytuacja Beton Stalu (a nic na to nie wskazuje), 19 grudnia rada giełdy podejmie prawdopodobnie decyzję o wycofaniu akcji spółki z obrotu giełdowego. Największy akcjonariusz Wiesław Kowalczyk liczy jednak na otwarcie układu w upadłości, jeśli tak się nie stanie -  zapowiada procesy sądowe o działanie na szkodę firmy.

Od wtorku notowania Beton Stalu są zawieszone. Zarząd giełdy podjął taką decyzję na podstawie informacji od syndyka masy upadłościowej o uprawomocnieniu się decyzji o upadłości. Według Piotra Kamińskiego, wiceprezesa GPW, na najbliższym posiedzeniu rady giełdy powinna być rozpatrywana kwestia wykluczenia walorów spółki z parkietu.

Na wycofaniu najbardziej stracą, oczywiście, akcjonariusze warszawskiej firmy budowlanej, którzy będą mieli ograniczone możliwości zbycia papierów. Nie zamierzają oni jednak pogodzić się z przegraną Beton Stalu i będą prawdopodobnie dochodzić swoich praw w sądzie.

Reklama

- Władze Beton Stalu naruszyły kodeks handlowy. Po pierwsze, nie złożyły wniosku o upadłość, kiedy zaistniały ku temu przesłanki. Po drugie, nie zwołały NWZA, kiedy straty przewyższyły sumę kapitału zapasowego i rezerwowego oraz 1/3 kapitału zakładowego. Kolejny zarzut dotyczy działania na szkodę spółki m.in. poprzez zakup zbędnych aktywów oraz sprzedaż nieruchomości poniżej rzeczywistej wartości - powiedział Parkietowi Wiesław Kowalczyk. Najpierw jednak prokurator musi określić, który z zarządów warszawskiej firmy (a było ich w ostatnim czasie kilka), naruszył przepisy prawa.

Zupełnie odrębną sprawą związaną z największymi akcjonariuszami spółki (cztery osoby prywatne z W. Kowalczykiem na czele, które dysponowały 25% kapitału) jest niezrealizowana do dzisiaj przedwstępna umowa sprzedaży posiadanych przez nich walorów Beton Stalu firmie Hydrocentrum (spółka zależna Beton Stalu). Przedsiębiorstwo to znajduje się obecnie w upadłości. - Złożyliśmy pismo o wykonanie tej umowy. KPWiG poprosiliśmy natomiast o zbadanie sprawy - powiedział W. Kowalczyk. Cenę, po jakiej Hydrocentrum miało nabyć walory, ustalono na 3 zł. Przypomnijmy, że ostatni kurs przed zawieszeniem akcji Beton Stalu wyniósł 75 groszy.

Zdaniem W. Kowalczyka, nadal niewykluczone jest pozyskanie przez Beton Stal inwestora i otwarcie układu w upadłości. Będzie to jednak bardzo trudne, a zdaniem większości pytanych przez PARKIET analityków - właściwie niemożliwe. Wszystko więc wskazuje na to, że postępowanie upadłościowe będzie się toczyć dalej. Obecnie uznanych wierzytelności jest około 150 mln zł, a majątek Beton Stalu szacuje się na 70 mln zł.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: beton | upadłości | giełdy | 19+ | firmy | Wiesław | Rada Giełdy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »