Czy ryzyko się opłaci?

Pakietem ponad 10% głosów na WZA postawionego w stan upadłości Beton Stalu dysponuje już indywidualny inwestor Wiesław Kowalczyk.

Pakietem ponad 10% głosów na WZA postawionego w stan upadłości Beton Stalu dysponuje już indywidualny inwestor Wiesław Kowalczyk.

Pakietem ponad 10% głosów na WZA postawionego w stan upadłości Beton Stalu dysponuje już indywidualny inwestor Wiesław Kowalczyk. Zwiększył on także swój udział w Centrozapie, który czeka na otwarcie postępowania układowego. Wielu giełdowych graczy może dziwić zwiększanie pakietów w potencjalnych bankrutach, jednak W. Kowalczyk liczy na odsprzedaż tych akcji ze znacznym zyskiem.

W Beton Stalu to właśnie W. Kowalczyk był tym inwestorem, który skupił wokół siebie drobnych akcjonariuszy w celu przeprowadzenia zmian we władzach firmy. Wraz z bratem dysponuje ponad 15-proc. pakietem. Co prawda, nie udało mu się wprowadzić do rady nadzorczej swoich członków podczas zwołanego w tym celu NWZA, lecz drobni inwestorzy pokazali, że są znaczącą siłą, z którą musi liczyć się kontrolujący Beton Stal Ryszard Janiszewski.

Reklama

W próbie ratowania spółki przeszkodził sąd, który 22 grudnia 2000 r. na niejawnej rozprawie ogłosił upadłość warszawskiej firmy. Jednak drobni akcjonariusze pod wodzą W. Kowalczyka próbują jeszcze odwrócić niekorzystną sytuację. Wszystko wskazuje na to, że nowy zarząd złoży zażalenie na tę decyzję sądu. Akcjonariusze Beton Stalu liczą jeszcze na otwarcie układu w upadłości. Na koszt mniejszościowych udziałowców powołano biegłego, który ma wycenić majątek spółki.

- Mając w ręku niezależną wycenę będę próbował zainteresować inne firmy budowlane przejęciem kontroli nad spółką. Mam zapewnienie akcjonariuszy, że sprzedadzą swoje pakiety, aby ewentualny partner osiągnął ponad 50% głosów na WZA - powiedział PARKIETOWI Wiesław Kowalczyk.

Nieco inne motywy kierowały prywatnym inwestorem przy zakupie akcji Centrozapu. Pod koniec ubiegłego tygodnia W. Kowalczyk poinformował o dokupieniu akcji Centrozapu (obecnie dysponuje 5,4% głosów na WZA).

- Papiery tej spółki skupowałem już dużo wcześniej, jeszcze przed sprawą z domniemanymi zaległościami wobec urzędu skarbowego. Uważam, że walory Centrozapu są niedowartościowane, a moja inwestycja ma charakter długoterminowy - powiedział W. Kowalczyk.

Jego zdaniem, Centrozap powinien zawrzeć w najbliższym czasie układ z wierzycielami, a szanse wyjścia firmy na prostą są bardzo duże. - To zupełnie inna jakość niż w Beton Stalu. Centrozap to duża firma, o wartościowych aktywach i fundamentach. Jest także duża wola, aby ją uratować - uważa indywidualny inwestor.

Bardzo prawdopodobne jest także, że spółce uda się zmienić niekorzystną decyzję urzędu skarbowego o konieczności zapłaty podatku VAT w wysokości kilkudziesięciu milionów złotych. W tej sprawie Centrozap będą reprezentować najlepsze kancelarie adwokackie.

- Beton Stal i Centrozap to oczywiście nie jedyne giełdowe inwestycje W. Kowalczyka. Inwestor ma też kilkuprocentowe udziały w Wafapompie i w Śląskiej Fabryce Kabli. Posiada także niewielki pakiet papierów TP SA.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: beton | upadłości | Wiesław | firmy | ryzyko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »