Groclin poprawi finanse

Miniony rok okazał się bardzo udany dla Groclinu. Zarówno na GPW, jak i finansowo. Opublikowana wczoraj prognoza na 2003 r. zakłada dalszy dynamiczny wzrost wyników i wydaje się być realna. Wątpliwe jednak, by znalazło to równie spektakularne przełożenie na wycenę akcji, jak w 2002 r.

Miniony rok okazał się bardzo udany dla Groclinu. Zarówno na GPW, jak i finansowo. Opublikowana wczoraj prognoza na 2003 r. zakłada dalszy dynamiczny wzrost wyników i wydaje się być realna. Wątpliwe jednak, by znalazło to równie spektakularne przełożenie na wycenę akcji, jak w 2002 r.

Opublikowane w czwartek skonsolidowane wyniki finansowe Groclinu za 2002 r. jednoznacznie potwierdziły, że ponad 250-proc. wzrost wyceny akcji spółki w minionym roku nie był przypadkowy. Na wszystkich poziomach zysków wielkopolska spółka osiągnęła zdecydowanie wyższe wyniki niż w 2001 r. Najbardziej spektakularny wynik osiągnięty został w przypadku zysku na działalności operacyjnej, będącym wskaźnikiem tego, jak spółka radzi sobie z podstawową działalnością. Groclin zanotował tu ponad 43-proc. wzrost - do 47,2 mln zł. W przypadku wyniku netto dynamika jego wzrostu była nieco niższa i wyniosła 16 proc. (28,3 mln zł). Wyższe zyski to głównie zasługa zdecydowanego, bo ponad 37-proc., wzrostu przychodów. Mogłyby być one jeszcze wyższe, gdyby nie znaczący wzrost kosztów m. in. ogólnego zarządu i finansowych, przy utrzymaniu kosztów sprzedaży na poziomie z 2001 r. Ten rajski obraz psują nieco dokonania IV kwartału. Przy wyższych zaledwie o 0,2 proc. przychodach zysk operacyjny spółki spadł o 5 proc., zaś netto o 13 proc.

Reklama

- Ubiegły rok był okresem żniw dla wielkopolskiej spółki. Z kolei ten rok i kolejne Groclin chce wykorzystać na inwestycje, które musi przeprowadzić, jeśli myśli o podniesieniu zdolności produkcyjnych. Docelowo moce może osiągnąć w 2006 r. - ocenia Piotr Wiśniewski, analityk DM Amerbrokers.

Ciągle wyżej

Prognozy na rok bieżący powinny usatysfakcjonować inwestorów. Producent tapicerki samochodowej zakłada bowiem wzrost sprzedaży do 470 mln zł i zysk netto 31-32 mln zł. Marża netto ma z kolei być nie niższa niż rok wcześniej, kiedy kształtowała się na poziomie 6,6 proc. Dla posiadaczy akcji Groclinu bardzo istotnym elementem wyceny jest prognoza wskaźnika EPS (zysk na akcję). Ma on wynieść 5,6-5,8 zł, czyli mniej więcej tyle, co w 2002 r. Należy jednak pamiętać, że spółka zamierza w najbliższych tygodniach wyemitować dodatkowo 500-1,15 mln akcji, co rozwadnia wielkość zysku przypadającą na walor.

Bez sensacji

Spektakularny wzrost wyceny akcji na GPW w minionym roku w opinii analityków jest raczej niemożliwy do powtórzenia. Kursowi nie powinna zaszkodzić nowa emisja akcji, do których prawa poboru nie mają dotychczasowi akcjonariusze. Wręcz przeciwnie. Poprawi ona płynność walorów, co jest obecnie ich największym mankamentem.

- Do czasu nowej emisji notowania Groclinu powinny zachowywać się raczej stabilnie. Jeśli okaże się, że prognozy przedstawione przez zarząd były ostrożne i spółka będzie w stanie osiągać lepsze wyniki, to w drugiej połowie roku możemy mieć do czynienia ze wzrostem jej wyceny. Trudno jednak przypuszczać, by zwyżka kursu była tak wysoka, jak 2002 r. Na dużo większą dynamikę osiąganych wyników, a co za tym idzie - wzrost wyceny inwestorzy mogą liczyć w 2004 r. i kolejnych dwóch latach. Powinny to zapewnić inwestycje - podkreśla Marek Świętoń, analityk ING IM Polska.

W dłuższej perspektywie atrakcyjność akcji może też podnieść zapowiedź przeznaczenia części zysku za 2003 r. na zasilenie funduszu dywidendowego utworzonego pod koniec minionego roku.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Groclin | GPW | Okaże się | finanse
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »