Kłopoty huty szkła po wrześniowych zamachach

Skutki ataku terrorystów na Stany Zjednoczone - ataku, który przyczynił się do kryzysu światowej gospodarki - odczuwalne są również w bardzo odległych od USA miejscach.

Skutki ataku terrorystów na Stany Zjednoczone - ataku, który przyczynił się do kryzysu światowej gospodarki - odczuwalne są również w bardzo odległych od USA miejscach.

Jednym z takich miejsc jest huta szkła gospodarczego "Irena" w Inowrocławiu w kujawsko-pomorskiem. To jeden z najbardziej znanych na świecie producentów kryształów. Po 11 września huta nie otrzymała z USA żadnych zamówień.

Przed atakami terrorystycznymi to właśnie do Ameryki zakład kierował ponad 50 procent swojego eksportu. Kryształy Ireny sprzedają się też w Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Japonii i Australii. Jednak także i z tych krajów po 11 września nie przyszły do Inowrocławia żadne zamówienia. Magazyny huty są pełne. Jeszcze w tym tygodniu inowrocławski zakład wstrzyma produkcję kryształowych wazonów, karafek i pater. Pracownicy i zarząd firmy mają nadzieję, że sytuacja zmieni się na lepsze.

Reklama

Piece zostaną wygaszone na razie na miesiąc. W tym czasie zostaną wyremontowane i unowocześnione, tak by spalały o 10 procent mniej gazu niż dotąd. Wszystko by zrekompensować straty, jakie poniósł zakład po wrześniowych zamachach. Zarząd huty w nadziei na lepszą przyszłość nie planuje na razie grupowych zwolnień. Nie ukrywa jednak, że rozważa obniżenie kosztów produkcji, to w przyszłości może także oznaczać zwolnienie dużej grupy pracowników.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: huty | USA | kłopoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »