Koniec negocjacji w sprawie Chłopskiego Jadła

- Zarząd Grupy Kościuszko w dniu 9 marca 2009 roku podjął decyzję o odstąpieniu od negocjacji prowadzonych z Zarządem Sfinks Polska SA, dotyczących zakupu przez Grupę Kościuszko sieci restauracji "Chłopskie Jadło", powiadamiając o tym fakcie władze Spółki Sfinks Polska. Powodem tej decyzji stała się przewlekłość prowadzonych rozmów wynikająca z ciągłych zmian kompetencji w Zarządzie Sfinks Polska SA.

- Zarząd Grupy Kościuszko w dniu 9 marca 2009 roku podjął decyzję o odstąpieniu od negocjacji prowadzonych z Zarządem Sfinks Polska SA, dotyczących zakupu przez Grupę Kościuszko sieci restauracji "Chłopskie Jadło", powiadamiając o tym fakcie władze Spółki Sfinks Polska. Powodem tej decyzji stała się przewlekłość prowadzonych rozmów wynikająca z ciągłych zmian kompetencji w Zarządzie Sfinks Polska SA.

Rezygnacja władz spółki Sfinks Polska SA, w związku z decyzjami, które zapadły na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy Spółki Sfinks w dniu 8 marca 2009 roku, stała się kolejnym wydarzeniem, które oddala w czasie prowadzenie jakichkolwiek konstruktywnych rozmów w kwestii finalizacji transakcji sprzedaży sieci "Chłopskie Jadło". Grupa Kościuszko planuje w latach 2009-2010 zintensyfikowanie procesów inwestycyjnych. Przeciągające się rozmowy ze Sfinks Polska SA byłyby poważnym utrudnieniem realizacji tej strategii.

- Mam świadomość odpowiedzialności za środki, które zostały nam powierzone. Nie stać nas na to, żeby miesiącami rozmawiać ze zmieniającymi się osobami na temat hipotetycznych transakcji. Poza tym z tygodnia na tydzień, według naszej wiedzy, sytuacja sieci Chłopskie Jadło staje się coraz trudniejsza a bez natychmiastowej reakcji i podjęcia zdecydowanych działań zjawisko to może się tylko pogłębiać. Celem naszym było zakupienie działającej sieci, którą można by było jeszcze restrukturyzować. Potencjał tej transakcji stanowiły również tytuły prawne do lokali, w których prowadzona jest działalność gastronomiczna "Chłopskiego Jadła". W obliczu ostatnich wydarzeń przypuszczać można, że część tych lokalizacji jest zagrożona - powiedział Jan Kościuszko, prezes Grupy Kościuszko Polskie Jadło.

Reklama

- Działamy w segmencie, który jest stosunkowo najbardziej odporny na pogorszenie koniunktury. W naszych lokalach, przy konsekwentnie realizowanej przez zarząd polityce atrakcyjnych cen z zachowaniem wysokiej jakości, obserwujemy systematyczny wzrost przychodów. Szczególnie udanym konceptem okazują się Lanczowiska oraz Gościńce Polskie Jadło zlokalizowane przy trasach szybkiego ruchu. Z drugiej strony w ostatnich miesiącach wyraźnie spadały ceny ziemi, materiałów oraz usług budowlanych. Przy realizowanej przez nas polityce zwiększania aktywów Spółki przez zakup lub budowę nieruchomości, obecna sytuacja na rynku staje się dla nas wielką szansą jeszcze dynamiczniejszego rozwoju, czyli pomnażania majątku. Wobec takich realiów nie chcemy koncentrować się na długotrwałych negocjacjach w dodatku dotyczących inwestycji w obce środki trwałe - powiedział Marek Zuber przewodniczący rady nadzorczej Grupy Kosciuszko Polskie Jadło.

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Kościuszko | Sfinks | polskie jadło
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »