Morliny wyjdą z giełdy
Po 8,05 zł za jedną akcję Morlin płaci w wezwaniu Campofrio. Hiszpanie, do których należy 98,34% walorów spółki, chcą kupić pozostające poza ich kontrolą papiery (prawie 96 tys. sztuk) i wycofać firmę z giełdy.
Dzisiaj notowania Morlin zostały zawieszone. Zapisy na sprzedaż akcji będą przyjmowane od 30 maja do 2 lipca.
Od czasu zwiększenia przez Hiszpanów udziału w Morlinach płynność akcji na giełdzie spadła do minimum. Często na sesjach nie zawierano żadnej transakcji. Tak było również wczoraj, a kurs nietransakcyjny został ustalony na poziomie 8 zł. Utrzymywanie Morlin na giełdzie jest więc sztuczne.
Campofrio, uzyskując zgodę KPWiG na przejęcie kontroli w Morlinach, zobowiązało się, że po przekroczeniu progu 75% głosów odsprzeda nadwyżkę akcji. Postawiło jednak warunek, że transakcja taka nie może spowodować istotnych strat finansowych. Hiszpanie w ostatnim wezwaniu za akcje Morlin płacili po 21,5 zł. Na początku 1999 r. od Skarbu Państwa kupili walory po 25,6 zł. Cena w obecnym wezwaniu jest bardzo niska i mali inwestorzy po raz kolejny mogą czuć się oszukani.