Nowy prezes, nowe porządki

Irena od wielu lat większość sprzedaży realizuje za granicą. Na eksport trafia ok. 70- 80% jej wyrobów. W związku z tym spółka produkuje wyroby kryształowe i szklane zgodnie z zagranicznymi wzorcami. A te w Polsce często nie cieszą się powodzeniem. W firmie jest co prawda komórka odpowiedzialna za projekty, ale do tej pory jej głównym zadaniem było proponowanie takiego wzornictwa, które jest dobrze przyjmowane w USA czy w Europie. Ostatnie spadki kursów walut, przede wszystkim dolara i euro, wymuszają na Irenie zmianę podejścia do sprzedaży. - Chcemy dostosować wzornictwo do polskich potrzeb i zwiększyć krajową sprzedaż - deklaruje Sławomir Jędrzejczak.

Prezes zapowiada również powołanie nowego działu, który będzie prowadził badania marketingowe. Na podstawie analiz zarząd zdecyduje, jaki sposób umocnienia pozycji na polskim rynku będzie najlepszy. - Na pewno będziemy chcieli walczyć o klienta jakością i wzornictwem naszych wyrobów - mówi prezes. Podwyższenie jakości produkcji będzie wiązać się z wydatkami. Firma przygotowuje plan inwestycyjny. W ciągu dwóch najbliższych miesięcy zostanie przedstawiony radzie nadzorczej. Rada otrzyma też strategię rozwoju przedsiębiorstwa. Wiadomo, że jej głównym punktem będzie wzrost przychodów na polskim rynku. Nie mniej ważnym będzie również analiza kosztów ponoszonych w firmie. - Powołałem zespół, którego zadaniem jest przygotowanie wykazu kosztów, które mogą zostać obniżone. Zarówno w sferze produkcji, jak i logistyki - mówi Sławomir Jędrzejczak. Nie wiadomo, czy planowana obniżka kosztów pociągnie za sobą zwolnienia pracowników.

Zmiany w Irenie zostały zainicjowane przez inwestorów finansowych, którzy zaczęli skupować papiery spółki pod koniec zeszłego roku. Obecnie największym pakietem (28,55%) dysponuje PHU Felbog. NFI Progress i NFI im. E. Kwiatkowskiego mają łącznie 18,23% papierów, OFE Polsat 5,96%. Pakietem niewiele ponad 5% dysponują Zakłady Porcelany Stołowej Lubiana, kontrolowane przez rodzinę Kwietniów.

Ewa Bałdyga