Spory na walnym Mostostalu Płock
Mniejszościowi akcjonariusze Mostostalu Płock, reprezentujący ponad 10% akcji, zażądali na wstępie walnego sprawdzenia listy obecności.
Mniejszościowi akcjonariusze Mostostalu Płock, reprezentujący ponad 10% akcji, zażądali na wstępie walnego sprawdzenia listy obecności. Ich przedstawiciel, który był w komisji powołanej do sprawdzenia listy obecności, odmówił podpisania protokołu i złożył odrębne oświadczenie.
Według jego oświadczenia, Mostostal Warszawa nie ma prawa wykonywać głosów z całego swojego pakietu, bowiem w pewnym momencie przekroczył próg 50% głosów, a nie ogłosił wezwania. Przedstawiciele warszawskiej spółki stwierdzili natomiast, że przekroczenie progu nastąpiło w wyniku konwersji akcji uprzywilejowanych przez innych akcjonariuszy.
- Gdy się o tym dowiedzieliśmy, niezwłocznie skonwertowaliśmy część swoich walorów i zeszliśmy poniżej tego progu - stwierdził Henryk Kacprzak, dyr. biura organizacyjno-prawnego Mostostalu Warszawa.
W momencie zamykania tego wydania PARKIETU, akcjonariusze przyjęli sprawozdanie zarządu z działalności w 2000 r. Najważniejsze dla drobnych akcjonariuszy punkty obrad dotyczące wyjaśnień na temat zakupu weksli od Mostostalu Warszawa oraz powołanie rewidenta ad hoc nie były jeszcze głosowane. Uzgodniono jednak, że będą one dyskutowane przed skwitowaniem władz Mostostalu Płock.