STGroup czekają ciężkie czasy

Na wczorajszej sesji walory STGroup po spadku o 14,1% wyceniono na 2,14 zł. Bezpośrednią przyczyną drastycznej przeceny były zarzuty ze strony Compaq Computer dotyczące utraty płynności finansowej spółki. Jednak powody coraz gorszej kondycji wrocławskiej firmy są bardziej złożone.

Na wczorajszej sesji walory STGroup po spadku o 14,1% wyceniono na 2,14 zł. Bezpośrednią przyczyną drastycznej przeceny były zarzuty ze strony Compaq Computer dotyczące utraty płynności finansowej spółki. Jednak powody coraz gorszej kondycji wrocławskiej firmy są bardziej złożone.

Przypomnijmy, że we wtorek Compaq poinformował, iż rozwiązuje umowę dystrybucyjną z STGroup, jako przyczynę podając zaleganie z płatnościami. Zobowiązania krótkoterminowe firmy sięgają 40 mln zł, z czego 18 mln zł to zobowiązania przeterminowane. Prezes STGroup Zbigniew Siama stanowczo twierdzi, że STGroup nie utracił płynności finansowej, a dług spółki wobec Compaqa (2,5 mln DEM) zostanie spłacony do końca września. Wtedy właśnie wygaśnie umowa dystrybucyjna między obu podmiotami.

Jednak kłopoty STGroup sięgają przynajmniej końca 2000 r. Segment rynku IT, w którym specjalizuje się spółka, boryka się z poważnymi problemami. Spadające i tak niskie marże oraz zmniejszony popyt na sprzęt komputerowy zaowocowały kilkoma już bankructwami dystrybutorów.

Reklama

Pogarszającą się ogólną koniunkturę podkreślają dodatkowo niepowodzenia samej STGroup. Pierwszą porażką było fiasko przejęcia firmy WEB Marketing, na bazie której miał powstać STG Internet. Ostatecznie stworzenie i sfinansowanie tego podmiotu musiał udźwignąć sam STGroup. Kolejną była nieudana fuzja z California Computers. Ponieważ proces łączenia był zaawansowany i w tym przypadku spółka poniosła stosunkowo wysokie koszty.

Na bazie internetowej hossy STGroup postanowił także zaangażować się w portal internetowy. Następstwem tego był zakup udziałów Internet Idea, właściciela portalu YoYo.pl. To, co na początku wydawało się sukcesem, obecnie jest jedynie źródłem dodatkowych kosztów. Trudno przypuszczać, by w najbliższym czasie spółce udało się znaleźć dla Internet Idea partnera strategicznego.

Nieudane przedsięwzięcia odbiły się na notowaniach STGroup, jednak nie w sposób znaczący. Do większej przeceny papierów przyczyniła się dopiero, trwająca od kilku miesięcy, wyprzedaż na giełdzie dużych pakietów akcji wrocławskiej spółki przez jednego z jej głównych udziałowców. Próby porozumienia się z nim pozostałych akcjonariuszy w celu stworzenia popytu zorganizowanego spełzły na niczym.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Michał Czekaj | internet | przeceny | ciężka | firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »