Transakcje na Indykpolu

Prawie 17 mln zł wyniosły wczoraj obroty akcjami Indykpolu. Właściciela zmieniło blisko 143 tys. papierów - najwięcej w ponad 10-letniej historii notowań. - Przedstawiciele firmy zapewniają, że ubiegłoroczna prognoza wyników została. zrealizowana.

Prawie 17 mln zł wyniosły wczoraj obroty akcjami Indykpolu. Właściciela zmieniło blisko 143 tys. papierów - najwięcej w ponad 10-letniej historii notowań. - Przedstawiciele firmy zapewniają, że ubiegłoroczna prognoza wyników została.
zrealizowana.

Wszystko wskazuje na to, że za wtorkowy duży obrót odpowiadają umówione zlecenia. Po godz. 13 w jednej transakcji właściciela zmieniło prawie 119 tys. akcji, a w drugiej - ponad 20 tys. sztuk. Ceny wynosiły 59,3 zł. To wczorajsze minimum. Na zamknięciu sesji kurs Indykpolu, po spadku o 9,3%, ukształtował się na poziomie 59,7 zł.

Kto skupował? Kto sprzedawał?

Łącznie z "rąk do rąk" przeszedł wczoraj pakiet akcji stanowiący prawie 4,6% kapitału zakładowego i uprawniający do ponad 2,1% głosów. Przedstawiciele Indykpolu nie wiedzą, kto handlował papierami. Rzecznik prasowy Krystyna Szczepkowska stwierdziła, że papierów nie kupowała spółka. Przypomnijmy, że w połowie 2004 r. NWZA Indykpolu upoważniło zarząd firmy do skupienia nie więcej niż 300 tys. akcji własnych (9,6% kapitału i 4,5% głosów) w celu umorzenia.

Reklama

Niepotrzebne obawy Walory Indykpolu mógł np. sprzedać inwestor, który obawia się, że wyniki spółki za IV kwartał nie będą zachwycające. Rozszerzony skonsolidowany raport za ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku firma, zgodnie z planem, ma przekazać 24 lutego. - Mogę zapewnić, że prognoza finansowa dla grupy kapitałowej została zrealizowana - powiedziała K. Szczepkowska. Zarząd zakładał, że przychody skonsolidowane w 2004 r. wyniosą 602 mln zł, zysk z działalności operacyjnej - 18 mln zł, a wynik netto sięgnie 11,5 mln zł.

Eksport i bary Indykpol, lider na krajowym rynku produkcji wyrobów z indyka, poszukuje nowych kanałów dystrybucji. Niedawno informował o utworzeniu spółki w Berlinie, dzięki której liczy na wzrost sprzedaży do Niemiec oraz innych krajów Europy Zachodniej. Eksport firmy stanowi około 40% przychodów. Indykpol przymierza się też do utworzenia sieci restauracji i barów, w których dominowałoby menu z drobiu. To jeden z celów, który mogłaby realizować utworzona 8 lutego spółka "Złoty Indyk". Indykpol objął 80% jej kapitału, a reszta należy do Rolmeksu - inwestora strategicznego giełdowej firmy.

Dariusz Wieczorek

Może być jeszcze niżej

Od pół roku notowania Indykpolu znajdują się w trendzie spadkowym. Niewiele wskazuje na to, by miało szybko dojść do zmiany tej tendencji i odbicia kursu. W tej sytuacji nie widać powodów do kupowania taniejących papierów.

Wczoraj doszło do wybicia w dół z krótkoterminowej konsolidacji, trwającej przez cały styczeń. Takie nagłe skoki w dół to charakterystyczna cecha trwającego trendu spadkowego. Poprzednim razem konsolidacja poprzedzająca ruch w dół obejmowała aż trzy miesiące (sierpień-październik ub.r.). Tym razem sprzedający potrzebowali więc już mniej czasu, by przystąpić do działania. To kolejny sygnał potwierdzający siłę trendu spadkowego.

Pierwszym sygnałem słabnięcia podaży byłaby seria zwyżek większych niż te, które pojawiały się dotychczas w trakcie trendu spadkowego. Co charakterystyczne, przez ostatnie miesiące nie zanotowano serii wzrostów obejmującej więcej niż trzy sesje. Od sierpnia ub.r. największa korekta wzrostowa wyniosła nieco ponad 7% (w grudniu ub.r.).

Tomasz Hońdo

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »