Zarząd chce ugody
Wniosek o otwarcie postępowania układowego złożył do warszawskiego sądu zarząd Beton Stalu. Taki krok jest odpowiedzią warszawskiej spółki na wniosek o upadłość Beton Stalu, złożony przez Siemens Building Technologies.
Wniosek o otwarcie postępowania układowego złożył do warszawskiego sądu zarząd Beton Stalu. Taki krok jest odpowiedzią warszawskiej spółki na wniosek o upadłość Beton Stalu, złożony przez Siemens Building Technologies.
Kolejnym czynnikiem, który wpłynął na taką decyzję władz firmy, jest wypowiadanie umów kredytowych przez kolejne banki.
Wszystko wskazuje na to, że w obecnej kondycji finansowej spółki zawarcie układu z wierzycielami jest jedyną formą ratunku dla Beton Stalu. Taką drogę pokonała już inna giełdowa spółka budowlana - Espebepe, która powoli wychodzi na prostą.
Złożenie w piątek wniosku o otwarcie postępowania układowego to reakcja Beton Stalu na wniosek o upadłość spółki, który złożył w warszawskim sądzie jeden z wierzycieli - Siemens Building Technologies.
Kolejny bank wypowiedział firmie umowę kredytową. Rada nadzorcza Beton Stalu zaledwie po tygodniu zmieniła prezesa zarządu, którym został Marek Bil.
W piątek zarząd Beton Stalu, którego kondycja ekonomiczna jest tragiczna, złożył w sądzie wniosek o otwarcie postępowania układowego. Wszystko wskazuje na to, że jest to odpowiedź spółki na coraz większe zniecierpliwienie jej wierzycieli. Przypomnijmy, że Siemens Building Technologies sp. z o.o. oddział Landis & Staefa złożył wniosek o upadłość warszawskiej firmy budowlanej. - Generalnie w gospodarce staje się powszechną praktyką składanie przez wierzycieli w celu wywarcia nacisku na dłużnika wniosków o upadłość, natomiast w praktyce rzadko który jest realizowany - powiedział PARKIETOWI prof. Andrzej Bień, wiceprzewodniczący rady nadzorczej Beton Stalu.
Także banki, które udzieliły kredytów Beton Stalowi, domagają się teraz jak najszybszego ich zwrotu. Po BISE i LG Petro Banku umowy kredytowe wypowiedziały także Prosper Bank oraz BRE. Łączna kwota niespłaconych kredytów w tych dwóch bankach wynosi ponad 10 mln zł.
Rada nadzorcza firmy postanowiła, że jednym z elementów próby wyjścia spółki na prostą będzie kolejna zmiana w zarządzie. Wybranego na p.o. prezesa zarządu w ubiegły wtorek Jerzego Kasprzyckiego zastąpił dotychczasowy wiceprezes odpowiedzialny za finanse Marek Bil (do 1999 r. długoletni pracownik Budimeksu - został ściągnięty do Beton Stalu przez Grzegorza Tuderka). Z kolei na stanowisko wiceprezesa powołano Zbigniewa Drzewieckiego (także wcześniej pracował w Budimeksie). - Zmiana na stanowisku p.o. prezesa zarządu wynika z konieczności większego skoncentrowania się kierownictwa spółki na kwestiach ekonomiczno-finansowych - powiedział prof. Bień.
W związku z dużą nierównowagą zleceń popytu i podaży i dwiema ofertami sprzedaży papierów Beton Stalu w środę i czwartek (łącznie 170 tys. walorów), w piątek akcjami handlowano bez ograniczenia kursu. W efekcie cena akcji spadła z 4,38 zł do 1,50 zł, czyli aż o 65,8%. Właściciela zmieniło ponad 147 tys. papierów.