Inflacja w Turcji nie odpuszcza. Pomimo drastycznych podwyżek stóp procentowych

Inflacja konsumencka w Turcji ponownie rośnie. Tempo wzrostu cen w listopadzie wyniosło blisko 62 proc. w relacji rocznej, wobec 61,4 proc. odnotowanych miesiąc wcześniej. Terapia szokowa przeprowadzana przez tamtejszy bank centralny, a polegająca na drastycznych podwyżkach stóp procentowych, nie znajduje jeszcze pełnego odzwierciedlenia w walce z inflacją.

Jak poinformował Turecki Urząd Statystyczny, inflacja konsumencka w tym kraju w listopadzie wzrosła o 61,98 proc. w relacji rocznej i o 3,28 proc. w skali miesiąca. Oznacza to wyższy odczyt niż to miało miejsce w październiku. Wówczas ceny konsumentów urosły w ciągu roku o średnio 61,4 proc.

Jeżeli chodzi o szczegółowe dane, to najmniejszy wzrost w relacji rocznej odnotowano w kategorii mieszkania - te podrożały od listopada 2022 r. o ok. 38 proc. Najwyższą dynamikę wzrostów zarejestrowano natomiast w przypadku cen restauracji i hoteli. W tym segmencie w 12 miesięcy ceny podrożały średnio o ok. 93 proc. Jeżeli chodzi o żywność i napoje bezalkoholowe, to inflacja w tym zakresie wyniosła 67 proc. licząc rok do roku. 

Reklama

Inflacja w Turcji nie odpuszcza, choć bank centralny drastycznie podnosi stopy procentowe

Jednocześnie turecka inflacja jest o półtora raza wyższa od tej z czerwca br., kiedy to tamtejszy urząd statystyczny zaraportował najniższy odczyt od niemal dwóch lat. Na początku wakacji tempo wzrostu cen w Turcji wyniosło 38,2 proc. rdr, lecz w kolejnych miesiącach już tylko rosło.

Wówczas też stery nad tureckim bankiem centralnym objęła nowa prezes - Hafize Gaye Erkan. Jak informował w czerwcu Bloomberg, część analityków spodziewała się, że wraz ze zmianą na czele władz pieniężnych, stopy procentowe w Turcji będą znacząco podwyższane.

Prognozy ekspertów nie minęły się z realiami. To właśnie w czerwcu zdecydowano się na pierwszą podwyżkę z 8,5 proc. do poziomu 15 proc., jeżeli chodzi o stopę referencyjną. Taki ruch, choć nie można odebrać mu rozmachu, był i tak niższy niż zakładał konsensus rynkowy, obstawiający podwyżkę do 20 proc.  

To pogłębiło też w czerwcu spadek kursu tureckiej liry, ale miało swój wpływ na dalsze decyzje banku centralnego. Łącznie od czerwca do listopada stopy procentowe w Turcji wzrosły o 31,5 pkt. proc.

Obecnie stopa referencyjna wynosi 40 proc., po ostatniej podwyżce o 500 pkt. bazowych (5 pp.). Jak widać drastyczne zacieśnianie polityki pieniężnej nie wpłynęło jeszcze na kształtowanie się cen konsumentów, które stale rosną, analogicznie do stóp procentowych. Należy jednak pamiętać, że decyzje banku centralnego mają realny wpływ na gospodarkę dopiero w perspektywie 5-6 kwartałów, co jest szczególnie widoczne przy uporczywej inflacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Turcja | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »